Terminy rekrutacji na studia Drzwi otwarte na uczelniach Terminy matury Terminy egzaminu ósmoklasisty
Dane adresowe
XIV LO im. Stanisława Staszica
ul. Nowowiejska 37a
02-010 Warszawa
Ochota
228251325
staszic.lo14@eduwarszawa.pl
ul. Nowowiejska 37a
228251325
Obiekty sportowe
Informacje mają charakter poglądowy. Przed podjęciem jakichkolwiek działań na podstawie uzyskanych
informacji z niniejszego serwisu, należy je dodatkowo zweryfikować na stronie
szkoły:
XIV LO im. Stanisława Staszica
Wszelkie prezentowane informacje nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego oraz nie są
wiążące i mogą ulec zmianie bez wcześniejszego powiadomienia. Otouczelnie.pl zastrzega sobie
prawo do zmian i pomyłek. Wszelkie prezentowane informacje są aktualne na dzień publikacji.
odpowiedz
Staszic to jak arena dla tryhardów – świetny loot z matmy, biologii i chemii, ale gameplay totalnie suchy. Większość lekcji to campienie w jednym miejscu przez 45 minut bez żadnych eventów czy funu. Nauczyciele znają się na rzeczy, ale część to totalni AFK gracze, więc bez korepetycji trudno o win na maturze. Social side to pusty serwer – zero integracji, zero wycieczek, tylko grind i nauka. Dla olimpijczyków to Victory Royale, a dla reszty po prostu nudny battle pass.
odpowiedz
pokaż odpowiedzi (1)
Nie dostalam sie
Brzmi jak dobry powód żeby wystawić 1 gwiazdke xd
odpowiedz
Staszic - szkoła dla olimpiiczyków Opinię zacznę od strony ściśle naukowej. Przedmioty profilowe (matematyka, biologia, chemia) są na dobrym poziomie, jeśli chodzi o otrzymywaną wiedzę (ale w kiepskiej formie, o czym zaraz). Nauczyciele znają się na temacie. Z pozostałymi też nie jest najgorzej - ale za wyjątkiem Podstaw Przedsiębiorczości (obecnie BiZ), na których nauczyciel na KAŻDĄ lekcję zlecał prezentację tematu uczniom, a sam podczas nich przeglądał YouTube Shorts albo inne rolki, zupełnie nie zwracając uwagi na otoczenie. Z kolei informatyki przez rok brakowało nam nauczyciela. Właściwie wszystkie przedmioty były prowadzone w sposób schematyczny i nieciekawy. Poza okazjonalnymi doświadczeniami na chemii każda lekcja to 45-minutowy wykład / rozmowa nauczyciela z wybranym uczniem / robienie po kolei zadań przy tablicy. Rozumiem, że np. matematyka nie bardzo może wyglądać inaczej, ale biologia, historia, fizyka, religia, hiszpański, chemia? W takiej formie trudno się na lekcji skupić i coś z niej zapamiętać. Na pewno szkoła pomaga w przygotowaniu do olimpiad z przedmiotów ścisłych. Jest dużo kółek, nauczyciele i inni uczniowie są pomocni w tym zakresie. Sam się nie przygotowywałem, więc tylko tyle mogę powiedzieć. Ale, z drugiej strony, bez korepetycji bardzo trudno byłoby mi przygotować się do matury. Wszyscy których znam również korzystają z korepetycji z przedmiotów maturalnych, myślę, że stąd biorą się tak dobre wyniki z egzaminów. Od strony społecznej - klapa, przynajmniej od strony szkoły. Przez cztery lata miałem JEDNĄ integrację - wyjście z dwóch ostatnich lekcji na Pole Mokotowskie w pierwszej klasie. Wycieczek w powszechnie rozumianym sensie BRAK - jedynymi dozwolonymi są przedmiotowe warsztaty, bez miejsca na integrację, poza późnymi wieczorami. Nawet one nie mogą być zbyt długie - maksymalnie 3 szkolne dni + weekend (!). Jedzenie na stołówce nie za drogie, ale bardzo małe porcje. Da się zjeść, ale nie najeść. Ogólnie szkoła jest dobra tylko dla olimpijczyków, dla reszty jest to absolutnie przeciętna, nudna placówka.