Terminy rekrutacji na studia Drzwi otwarte na uczelniach Terminy matury Terminy egzaminu ósmoklasisty
Wyniki matur
Do matury w Liceum Ogólnokształcące im. Sybiraków w Szczecińskiej Szkole Florystycznej w 2025 roku przystąpiło 34 uczniów. Świadectwo dojrzałości otrzymało 21 maturzystów. Zdawalność całego egzaminu maturalnego wyniosła 61%.
Wyniki poszczególnych egzaminów przedstawia poniższa tabela.
przedmiot | zdawalność | średni wynik śr. wynik | liczba zdających l. zdających |
---|---|---|---|
język polski poziom podstawowy | 97,1% | 52,4% | 34 |
język angielski poziom podstawowy | 97,0% | 85,3% | 33 |
język włoski poziom podstawowy | - | - | 1 |
matematyka poziom podstawowy | 67,7% | 44,8% | 34 |
biologia poziom rozszerzony | - | 28,0% | 11 |
chemia poziom rozszerzony | - | 12,4% | 7 |
geografia poziom rozszerzony | - | - | 4 |
historia poziom rozszerzony | - | - | 2 |
język angielski poziom rozszerzony | - | 65,6% | 25 |
język polski poziom rozszerzony | - | - | 4 |
matematyka poziom rozszerzony | - | - | 3 |
wiedza o społeczeństwie poziom rozszerzony | - | - | 4 |
Informacje mają charakter poglądowy. Przed podjęciem jakichkolwiek działań na podstawie uzyskanych
informacji z niniejszego serwisu, należy je dodatkowo zweryfikować na stronie
szkoły:
Liceum Ogólnokształcące im. Sybiraków w Szczecińskiej Szkole Florystycznej
Wszelkie prezentowane informacje nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego oraz nie są
wiążące i mogą ulec zmianie bez wcześniejszego powiadomienia. Otouczelnie.pl zastrzega sobie
prawo do zmian i pomyłek. Wszelkie prezentowane informacje są aktualne na dzień publikacji.
Szkoła w tym roku (2024/2025) miała 62% zdawalność matur w pierwszym terminie. Dyrektorka jest osobą dominującą i nieprzyjemną, nie ma szacunku ani wśród kadry, ani uczniów. Częste zmiany nauczycieli różnych przedmiotów, (np. 8 od niemieckiego w przeciągu 4 lat, można po tym wywnioskować, jaki jest poziom tego języka w placówce). Podczas zapisywania dziecka do szkoły dyrektor zapewniała mnie, że nie ma mowy o ulgowym traktowaniu uczniów i wywieraniu presji na nauczycieli, by przepuszczali ich do następnej klasy, co okazało się kłamstwem w żywe oczy. W klasie 4, 3 miesiace przed maturą, dyrektorka chciała zwolnić matematyka, uratował go protest rodziców i uczniów, którzy murem za nim stanęli. Najlepsza byłą akcja podnoszenia czesnego. Kilka dni po świętach Bożego Narodzenia rodzice otrzymali maila z zaskoczenia, w którym dyrektorka stanowczym tonem informowała, że albo podpiszemy aneks do umowy, że zgadzamy się na płacenie wyższego czesnego, bo w umowie jasno było napisane, że czesne nie będzie podnoszone podczas roku szkolnego, albo mamy szukać dzieciom nowych szkół. Proszę sobie wyobrazić co czuli czwartoklasiści! W szkole są preferowani uczniowie w spektrum autyzmu (7 tyś dotacji piechotą nie chodzi), jest sporo uczniów pokaleczonych złym traktowaniem przez uczniów w innych placówkach, to był koszmar dla nas wszystkich. Moje dziecko zaliczyło epizod depresyjny, 3 dni wymiotowało ze stresu, nie chciało jeść. Po tej akcji chyba połowa uczniów odeszła wraz z nowym rokiem szkolnym, część od razu w styczniu, po podniesieniu czesnego. Nie chodziło o pieniądze. Chodziło o sposób w jaki dyrektorka nas potraktowała, bez żadnego zebrania, informacji przez wychowawców, tylko krótki i nieprzyjemny mail, albo podpisujesz aneks, albo zabieraj stąd dzieciaka. Tylko, że zapomniała, że tak chwalone na stronie internetowej laptopy, które mają zastępować książki, to stare rzęchy, których nikt nie używa. Przez 4 lata moje dziecko miało "swój" przez 6 miesięcy, ale były one tak wolne, że zaprzestano ich użytkowania przez wszystkie roczniki. Uczniowie śmiali się, że chodzą do szkoły cmentarnej, ponieważ zarządzeniem dyrekcji, mieli sprzątać pomnik swoich patronów na cmentarzu w trakcie lekcji, tracąc je. Każda uroczystość szkolna, to było wyjście na cmentarz, zawsze podczas lekcji. Hitem są cały czas spędy, jakie urządza się w auli, żeby zdjęcia na FB lepiej wyglądały. Ponieważ uczniów jest mało, przy każdej okazji konkursu, wykładu z jakiejś dziedziny, po prostu wyznacza się dodatkowo jakieś klasy, żeby tam siedziały i robiły za słupy do ładnych zdjęć. Notorycznie brakowało mydła w ubikacjach, uczniowie przynosili swoje, żeby móc umyć ręce. Załosne były spędy klas 4 lata temu, podczas lekcji oczywiście, które się traciło bez odrabiania, tak jak zwykle, żeby zamiatac i czyścić teren wokół szkoły w czynie społecznym. Nie muszę pisać, kto był tego inicjatorem. Płaciło się czesne za to, żeby uczniowie sprzątali teren szkolny... Jest tam kilku naprawdę fajnych i dobrych nauczycieli, ale o wiele więcej odeszło bezpowrotnie, nie wytrzymując tego, co tam się działo. Organizacja nie istnieje, o każdym evencie dowiadywaliśmy się jako uczniowie lub rodzice zwykle w trakcie dnia, w którym miał on być, lub dzień wcześniej. A było już o tegorocznych próbnych maturach? No to wyszło tak, że np. matura z geografii miała być rozesłana do uczniów, żeby sobie wydrukowali, bo w szkole nie wyszło, bo w pokoju nauczycielskim drukarka się zepsuła czy coś w ten desen, a dyrektorka zabroniła drukować próbne w sekretariacie. Nie podpiszę się, bo dyrektorka lubi pozywać rodziców lub straszyć pismami od prawników (to nie plotka, mam zdjęcie takiego pisma i znam kilka osób, które je dostały). Zmiany profili klas co rok. Nie polecam.
Podoba mi się w tej szkole małę klasy, indywidualne podejście do każdego ucznia. Dobry poziom nauczania.
Szkoła o ogólnie bardzo niskim poziomie (pojedyncze przedmioty są zadowalające), częste zmiany nauczycieli, odwoływane wycieczki, słaba organizacja. Oferta nie pokrywa się z rzeczywistością. Informacja o niepodnoszeniu czesnego służy tylko przyciągnięciu uczniów - właśnie rozsyłane są wypowiedzenia umów osobom które płaciły zgodnie z umową a nie zgodziły się na podwyżkę czesnego.