Aleksandra Filipek odpowiedz

Jestem absolwentką Witkacego. Piszę ten komentarz nie dlatego, że Witkacy to zła szkoła z okropną atmosferą. Wręcz przeciwnie. Ale opinie jakie o niej krążą są, moim zdaniem, nadmiernie bezkrytyczne. Pomysł Nakonecznej na to liceum był całkiem niezły - tyle że do jego pełnego powodzenia należałoby zatrudnić więcej przyzwoitych nauczycieli i lepiej wprowadzić założenia “szkoły eksperymentalnej” w życie. Oczywiście, jest tutaj zatrudnionych kilku naprawdę wspaniałych pedagogów, ludzi z ogromną wiedzą i pasją jej przekazywania. Każda z klas ma dwójkę wychowawców (kobietę i mężczyznę), abyście czuli się bardziej zaopiekowani. Problem kiedy żadne z nich nie nadaje się na bycie wychowawcą, a taka sytuacja była aż w dwóch klasach na moim roku. Wychowawca miał z nami chyba tylko 2 razy godzinę wychowawczą, ogólnie był miły i zabawny, ale dosłownie nic nie robił, miał tylko koleżeńską relację z kilkoma osobami z klasy. Wychowawczyni za to, lepiej by zrobiła nie angażując się wcale - nie ukrywała, że faworyzuje pewną grupkę osób, często była niemiła (delikatnie mówiąc) bez powodu, ignorowała osoby z bardzo widocznymi problemami, ignorowała również to, że w klasie były duże antagonizmy, które tylko się pogłębiały od czasu kwarantanny (do tego stopnia, że dwie połowy klasy ze sobą nie rozmawiały). Więc to na spory minus, ale też wiem że to nie wszyscy wychowawcy. Specjalny akapit należy się tu panią psycholog. Mimo, że szkoła bardzo podkreślała swoją odmienność na tle innych publicznych liceum (że nie są obojętni naszemu zdrowiu psychicznemu, szkoła udziela dużo wsparcia itd.), psycholożki, z którymi miałam tu do czynienia, to był poziom stereotypowego NFZ. Sama nie korzystałam z ich pomocy, ale miałam trochę do czynienia, niestety negatywnie. Należy też sobie powiedzieć, że to nie jest szkoła dla wszystkich. Jeśli jesteś spontaniczną osobą z zapędami artystycznymi / matematycznymi - pewnie odnajdziesz się tu idealnie. Chcesz rozszerzać polski, matematykę lub fizykę? Z czystym sumieniem polecam ci Witkacego. Jeśli jednak zależy ci na biologii, geografii - rozważ może inne liceum (pan od rozszerzonej geo jest jednocześnie marynarzem, więc ok połowę zajęć go nie było xd; za moich czasów nie było sali biologicznej, brakowało mikroskopów - może już jest lepiej). Na niemieckim trafisz albo dobrze albo okropnie. Dobrze albo okropnie można też trafić z tutoringiem. Wiele osób sobie zachwalało, wielu osobom to nic w życiu nie zmieniło. Ale ogólnie fajnie, że jest taka opcja. Też super, że są organizowane festiwale (np. SOFA) i samemu można pomagać w przygotowaniach + różne inne wydarzenia, wymiany. Jeśli ktoś rozważa maturę z historii sztuki lub filozofii to tutaj są od tego nauczyciele, chyba naprawdę kompetentni. Szkoła nie dawała możliwości pisania matury z informatyki (a przynajmniej przygotowania do niej), na moim roku ktoś robił o to petycję, ale nie wiem czy ostatecznie dostali czego chcieli. Dlatego nie odradzam Witkacego, ale ostrzegam abyście nie mieli zawiedzonych nadziei. Nadal jest to szkoła na bardzo wysokim poziomie nauczania i z wyjątkowym podejściem do ucznia (w dobrym sensie). Wszystkim ósmoklasistą życzę dobrego dla was wyboru liceum:)