Wszystkie wyzwania informatyki

Wszystkie wyzwania informatyki

18.06.2021

Wszystkie wyzwania informatyki

Informatyka to od wielu lat kierunek studiów, którym zainteresowani są zdolni i ambitni absolwenci szkół średnich. O tej trudnej, wymagającej, ale i pasjonującej dziedzinie rozmawialiśmy z Hubertem Jabłońskim – studentem Wydziału Matematyki i Informatyki UŁ oraz laureatem Łódzkiego Testu Informatyków, który wspomina: Jeśli chodzi o matematykę, oczywiście że nie była dla mnie łatwa na studiach, maturę pisałem na poziomie podstawowym i to wcale nie z perfekcyjnym wynikiem. Zdradza on nie tylko wyzwania, ale szanse, jakie mogą ofiarować studia na tym kierunku i próbuje odpowiedzieć na pytanie, nurtujące wielu przyszłych studentów – czy studia na kierunku informatyka stworzone są dla każdego?

 

Łódzki Test Informatyków to niewątpliwe wyzwanie dla studentów. Co Pana skłoniło do tego, by wziąć w nim udział?

Myślę, że w pewnym momencie nauki/pracy prawie każdy informatyk zaczyna stawiać sobie różne wyzwania i cele jako część samorozwoju. Każda możliwość zweryfikowania swoich postępów dobrze się wpisuje w to nastawienie.

 

Czy Pana przygotowania do tego prestiżowego konkursu trwały długo? Co daje samo wzięcie udziału w tym teście? Czy może to przełożyć się na przyszłe atrakcyjne zatrudnienie?

Nie mogę powiedzieć że w jakiś szczególny sposób przygotowywałem się do konkursu.

Kombinacja czytania artykułów o nowościach i dobrych praktykach w szeroko rozumianym IT - w ramach osobistego zainteresowania, małych projektów tworzonych w wolnym czasie, materiałów ze studiów, oraz doświadczenia z pracy, dała po drodze postępy w wiedzy w tematach których dotyka Łódzki Test Informatyków.

Tematyka jest bardzo szeroka, więc typowa skoncentrowana nauka do testu byłaby dosyć trudna i mogłaby nie przynieść rezultatów.

Zresztą, można spojrzeć na to również w ten sposób, że przygotowując się bezpośrednio do testu nie dostajemy informacji o tym co faktycznie wiemy i umiemy na co dzień, a jest to właśnie jeden z powodów dla którego warto wziąć udział.

Oprócz tego można się też dowiedzieć, na jakie umiejętności zwracają uwagę firmy informatyczne.

 

Czy bycie laureatem Łódzkiego Testu Informatyków otwiera przed Panem nowe perspektywy na rozwój kariery?


Tak jak powiedziałem wcześniej – możliwość wglądu w stan własnych umiejętności jest dosyć istotny.

Jednak jeśli chodzi o bezpośredni wpływ na karierę, myślę że to zależy.

Dla pracodawcy dla którego już się pracuje, dobry wynik uzyskany w teście może pokazywać chęć rozwoju.

Dla przyszłego pracodawcy, z tego samego powodu, może być argumentem do zaproszenia na rozmowę.
Jednak w tym przypadku, na rozmowie sprawdzane są umiejętności w sposób praktyczny i to właśnie to ostatecznie przesądza o zatrudnieniu. Certyfikat może być tutaj pewnym miłym uzupełnieniem i tematem wyjścia do prowadzenia rozmowy.


Jakie umiejętności sprawdza Łódzki Test Informatyków i czy może wziąć w nim udział każda osoba, która chce się sprawdzić?

Test sprawdza stan wiedzy na tematy których dotyka, spostrzegawczość, oraz pewną skrupulatność przy podążaniu za celem zadania.

Dodatkowo bardzo trudno byłoby znać odpowiedzi na wszystkie pytania w teście, więc zdolność odrzucania odpowiedzi mało prawdopodobnych, oraz tworzenia możliwych scenariuszy przy pytaniach na które kompletnie nie znamy odpowiedzi może również być przydatna.

W teście może wziąć udział każdy student Uniwersytetu Łódzkiego lub Politechniki Łódzkiej na kierunkach informatycznych, lub niektórych pokrewnych. Warto zajrzeć na stronę testu, gdzie można znaleźć więcej informacji.

 

Wiadomo, że studia informatyczne nie są stworzone dla każdego abiturienta szkoły średniej. Czy ma Pan jakieś rady dla przyszłych studentów, którzy chcieliby rozpocząć studia na tym kierunku?

Myślę że jeśli ktoś lubi wyzwania oraz widzi się w pracy przy komputerze w przyszłości,to nie widzę żadnych przeciwwskazań do studiowania informatyki. Profil na jakim byłem w liceum to biologia-chemia-fizyka, więc kompletnie bez związku ze studiami informatycznymi.

Postanowiłem spróbować, gdyż zawsze interesowałem się technologią a perspektywy wyglądały na lepsze niż w przypadku innych kierunków. Okazało się to dobrym wyborem, programowanie szybko stało się dla mnie nie tylko zadaniami na studia, ale również hobby które samemu rozwijam.

I to nastawienie jest właśnie istotne, bez chęci dalszego rozwoju w tym kierunku, bez zainteresowania tematem jest bardzo ciężko osiągnąć coś w IT. Jest tu tak jak w innych zawodach opartych o umiejętności i szybko aktualizującą się wiedzę.

Jeśli chodzi o matematykę, oczywiście że nie była dla mnie łatwa na studiach, maturę pisałem na poziomie podstawowym i to wcale nie z perfekcyjnym wynikiem. Jednak przy samozaparciu i poświęceniu sporej ilości czasu można nadrobić naprawdę znaczne zaległości i poradzić sobie z tymi przedmiotami. Przy takim podejściu pierwszy zaliczony semestr potrafi być naprawdę motywujący.

 

Dlaczego wybrał Pan studia informatyczne na Wydziale Matematyki i Informatyki UŁ? Co według Pana sprawia, że wciąż one znajdują się w czołówce najpopularniejszych kierunków?

Wizja pracy w zawodzie zgodnym z wykształceniem, z dość dobrymi perspektywami, a także możliwość dołożenia do coraz mocniej rozwijającego się świata technologii własnej cegiełki.

Gdyby miał Pan przedstawić krótką sylwetkę idealnego informatyka, to jaka by ona była? Czy według Pana dobry informatyk powinien posiadać pewne predyspozycje i umiejętności wrodzone, czy może wszystko da się w tej dziedzinie osiągnąć dzięki nauce i pracy?

Wbrew stereotypom dobrze jest starać rozwijać się swoje umiejętności miękkie i zdolność pracy w zespole. Jest to coś co oczywiście można robić już przed studiami. Jakby nie patrzeć w dalszej perspektywie informatycy praktycznie cały czas pracują w zespołach projektowych.

Jeśli chodzi o umiejętności twarde uważam, że można naprawdę większości rzeczy nauczyć się dzięki właśnie pracy i nauce. Oczywiście dla pewnej osoby jedno będzie trudniejsze i będzie zajmowało więcej czasu, a dla innej będzie to coś kompletnie innego. Trzeba po prostu znaleźć odpowiedni właśnie dla siebie sposób nauki, odpowiednie dla siebie materiały i ostatecznie skupić się na tym, żeby osiągnąć zadowalający nas wynik, czy to w rozliczeniu semestru, czy każdym innym celu jaki sobie postawimy.

 

Co było dla Pana największym wyzwaniem na drodze rozwoju intelektualnego w dziedzinie informatyki?

Mam wrażenie że szukając rozwiązania problemu, łatwo było się trzymać pierwszego lepszego pomysłu jak tonący masztu, co manifestuje się między innymi pisaniem kodu przed dokładnym zbadaniem tego, co trzeba napisać.

Po pewnym czasie widać jednak, że trzeba starać się szukać różnorodnych rozwiązań i dokładnie analizować za i przeciw ich wprowadzeniuew życie. Chodzi tu bardziej o niewielkie części problemów niż o duże, architekturalne rozwiązania.

Zmiana nastawienia w tej kwestii na pewno nie była łatwa, ale wydaje mi się dosyć istotna.

 

Gdzie zawodowo widzi się Pan za pięć lat?

Pięć lat to bardzo dużo w świecie technologii, wiele rzeczy się zmienia, wiele nowych może zostać wprowadzonych do tego czasu, kompletnie inne mogą wymrzeć.

Na pewno jako programista, myślę że czas ujawni dokładniejsze szczegóły.

 

Jakich rad udzieliłby Pan przyszłym studentom informatyki?

Ważne jest żeby postarać się znaleźć jakąś niszę w informatyce, która nas interesuje.

Może to być programowanie, strona techniczno-administracyjna, połączenie informatyki i elektroniki, teoretyczna strona informatyki i wiele innych.

A każdy z tych kierunków dzieli się na jeszcze inne i większość z nich może być łączona ze sobą nawzajem.
Jest to pewien wybór, który można podjąć gdzieś na początku studiów, a który pozwala rzeczywiście pokonać wyzwania jakie czekają na przyszłych studentów.

Na pewno łatwiej jest sobie uzasadnić sobie ciężką pracę na studiach, gdy po prostu lubi się robić to, co się robi.
A jest o co walczyć o tyle, że potem, po studiach, można znaleźć pracę, robiąc coś, co nas interesuje i spełnia. I informatyka daje na to szansę.

 

 

Komentarze (0)