Jak pandemia wpłynęła na obszar audytu w PwC

Jak pandemia wpłynęła na obszar audytu w PwC

Piotr Wyszogradzki PWC

Jak pandemia wpłynęła na obszar audytu w PwC

Pandemia odbija się na niemal każdej działalności gospodarczej i weryfikuje jej umiejętność dostosowania do zachodzących zmian – także tych związanych z wykorzystaniem nowoczesnych technologii.

PwC to firma, która od wielu lat swoje aktywności opiera na cyfrowych rozwiązaniach i mogła dzięki temu nieprzerwanie świadczyć swoje usługi, w tym usługi audytowe, w warunkach pracy zdalnej. Wymagało to oczywiście elastyczności po stronie klientów i wypracowania najlepszych praktyk, które zapewniają efektywną komunikację czy bezpieczne przekazywanie dokumentów. Kluczowe okazało się narzędzie Connect, wspierające naszą organizację pracy, komunikację, wymianę informacji i dokumentów oraz śledzenie na bieżąco postępu prac.

PwC od początku trwania pandemii robi wszystko, by zapewnić nie tylko ciągłość biznesu, lecz przede wszystkim by zadbać o bezpieczeństwo pracowników, którzy również szybko dostosowali się do nowych warunków, dzięki wcześniej praktykowanym już metodom elastycznej pracy zdalnej. To między innymi najnowsze zdobycze technologiczne nie zatrzymały rozwoju firmy, a wręcz przeciwnie – w zaistniałej sytuacji pozwoliły odnaleźć nową jakość.

A jak wygląda audyt w dobie pandemii i czy jest on wciąż potrzebny przedsiębiorstwom? Priorytety audytu pozostają niezmienne: budowanie zaufania na rynkach poprzez podnoszenie jakości badania sprawozdań finansowych i zapewnienie ich niezależności.

 

Piotr Wyszogrodzki, partner zarządzającym działem audytu w PwC Polska, podkreśla: Pamiętajmy, że audyt to jest dawanie komfortu wszystkim możliwym interesariuszom. Oczywiście ta grupa to są udziałowcy, akcjonariusze, ale również rynek i pracownicy danej firmy. My potwierdzamy i dajemy komfort, że to, co firma pokazuje odnośnie do swoich aktywów, zobowiązań oraz wyników, jest zgodne z prawdą i odzwierciedla rzeczywistość.

 

PwC na co dzień pracuje z wieloma klientami – część z firm łatwo i szybko przeszła na tryb pracy zdalnej. Inne potrzebowały nieco więcej czasu, by dostosować się do wyzwań narzucanych przez nową rzeczywistość. Niezależnie jednak od stopnia zaangażowania każda współpraca pozwoliła na zgromadzenie nowych doświadczeń i przekucie ich w efektywne działania. Większość spółek musiała liczyć się również z modyfikacjami dotychczasowych sprawozdań finansowych, które również są aktywnie komentowane przez audytorów.

Wybuch pandemii to więc nie tylko zmiana trybu pracy, ale też przeobrażenia zachodzące w niemal każdym sektorze gospodarczym.

 

Piotr Wyszogrodzki zwraca uwagę: Uważam, że powinniśmy mieć w każdym momencie oczy i uszy szeroko otwarte, byćgotowi i przygotowani na zmiany, dlatego o tym myślimy i to robimy jako audytorzy. Model pracy, w którym funkcjonujemy i usługa, którą dostarczamy, musi być na tyle uniwersalna, że w momencie, w którym dzieją się tak niespodziewane rzeczy, jesteśmy w stanie szybko zareagować.

 

Audyt wciąż musi ulegać nieustannym przeobrażeniom i dostosowywać się nie tylko do wyzwań, lecz także do możliwości jakie dają dziś nowoczesne rozwiązania technologiczne. W przyszłości to właśnie dzięki świadomie przeprowadzonemu audytowi będzie można nie tylko analizować, jak radziła sobie firma w przeszłości. Audyt da szansę także na prognozowanie pewnych tendencji, które dotyczyć będą przedsiębiorstwa tu i teraz oraz w przyszłości.

 

Komentarze (0)