Jakie są przesądy maturalne? Co przynosi szczęście, a co pecha?

Jakie są przesądy maturalne? Co przynosi szczęście, a co pecha?

Jakie są przesądy maturalne? Co przynosi szczęście, a co pecha?

14.05.2023

Jakie są przesądy maturalne? Co przynosi szczęście, a co pecha?

Przesądy, zabobony towarzyszą nam od bardzo wielu lat. Jest to wiara w istnienie związku przyczynowo skutkowego między danymi zdarzeniami. Wypływa ona ze stereotypów zakorzenionych w naszej kulturze i tradycji.

Choć przesądy nie mają racjonalnych podstaw, nie można sprawdzić ich skuteczności – wiele osób nadal w nie wierzy i praktykuje. Wśród nich są również maturzyści. Jakie są przesądy maturalne, co przynosi szczęście, a co pecha? Wyjaśniamy poniżej.

Maturzyści tuż przed przystąpieniem do egzaminu dojrzałości przeglądają notatki, rozwiązują przykładowe arkusze egzaminacyjne, próbują zapamiętać wzory matematyczne lub czytają streszczenia lektur, wierząc, że akurat te konkretne pozycje znajdą się na wypracowaniu z języka polskiego.

Poza tymi wszystkimi działaniami robią oni też rzeczy mniej racjonalne, związane z przesądami. Choć może wydawać się, że jedynie zdesperowani maturzyści będą praktykować zabobony, to tak naprawdę nie zależy to od wiedzy ucznia, a po prostu wiary w przesądy maturalne. Choć na salę egzaminacyjną nie można wnosić figurek i maskotek na szczęście, to jeszcze przed wejściem na egzamin uczeń może zadbać o cały szereg rzeczy, które mogą mu przynieść szczęście.

Co znajdziesz w artykule

Najpopularniejsze przesądy maturalne

Przede wszystkim należy zacząć od tego, by przesądy (wszelkie, nie tylko te dotyczące matury) traktować z wielkim dystansem i podchodzić do tego raczej, jak do dobrej zabawy, która być może sprawi, że nasz poziom stresu przed egzaminem maturalnym odrobinę się obniży. Aby los był dla ucznia łaskawy podczas egzaminu maturalnego, powinien on wykonać szereg rzeczy, które przyniosą mu szczęście.

W tym wszystkim nie należy jednak zapominać, że najważniejsza jest wiedza i umiejętności ucznia, a także to, jak dobrze poradzi sobie ze stresem.

Jeżeli jednak macie ochotę na "zabawę z przesądami maturalnymi", przedstawiamy te najpopularniejsze:

 

Nie można ścinać włosów!

Jeden ze znanych przesądów maturalnych mówi o tym, że uczeń, który chce dobrze zdać maturę, nie powinien ścinać włosów od czasu studniówki, aż do zakończenia egzaminów maturalnych. Oznacza to, że skrócenie włosów, według tego zabobonu, może wpłynąć na wiedzę i umiejętności ucznia, które później przełożą się na negatywny lub niższy wynik z egzaminów maturalnych. Brzmi abstrakcyjnie? Owszem, ponieważ każde skrócenie włosów według tej zasady powinno równać się... skróceniem naszej wiedzy.

 

Książka pod poduszką

Kolejny słynny przesąd maturalny, to "książka pod poduszkę". Uczeń przed przystąpieniem do egzaminu dojrzałości powinien spać z książką pod poduszką – wtedy wiedza z książki w jakiś sposób (mało zrozumiały z racjonalnego punktu widzenia) przeniknie do jego umysłu. To samo dotyczy notatek. Uczeń, budząc się rano, ma mieć poczucie, że materiał bardziej zapadł mu w pamięci.

 

Pożyczona rzecz

Następny z zabobonów maturalnych dotyczy tego, co maturzysta powinien mieć przy sobie w dniu egzaminu. Musi to być rzecz, którą pożyczy nam druga osoba. Może to być na przykład długopis, pasek lub łańcuszek. Uczniowie mają tutaj pełną dowolność, a jedynym warunkiem (i gwarantem szczęścia i powodzenia na maturze!) jest to, by była to rzecz pożyczona.

Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie zdaje się być oczywista – pożyczając coś od drugiej osoby, czerpiemy z jej wiedzy, umiejętności, siły, a także życzliwości. Ważne jest więc, by nie była to przypadkowa osoba, a naprawdę wartościowy człowiek, którego cenimy.

 

Coś czerwonego

Chyba jeden z najbardziej znanych przesądów maturalnych dotyczy tego, by uczeń podczas pisania matury miał na sobie coś czerwonego. Bardziej szczegółowe wymagania mówią o tym, że powinna być to czerwona bielizna (podobnie jak na zabawie studniówkowej). Warto więc założyć tę samą czerwoną rzecz zarówno na studniówkę, jak i na maturę. Podobno ma to przynieść uczniowi szczęście podczas trwania egzaminu dojrzałości.

 

Wstanie prawą nogą

Co jeszcze jest "gwarantem szczęścia" podczas egzaminu maturalnego? Bardzo banalna czynność, która towarzyszy nam każdego dnia i według zabobonów to właśnie od niej ma zależeć, jak się on potoczy. Mianowicie – chodzi o ty, by... wstać prawą nogą! Wstanie lewą nogą, ma sprawić, że nasz dzień będzie zły, sami będziemy mocno poirytowani. W dniu egzaminu maturalnego jest to szalenie istotne, ponieważ nieodpowiednia pobudka może wpłynąć na jeden z najważniejszych dni w naszym życiu!

 

Przydeptanie egzaminu

Następnym z przesądów maturalnych jest przydeptywanie arkusza egzaminacyjnego. Gdy spadnie on na ziemię – uczniowi nie wolno go podnieść, dopóki go nie przydepcze. To również ma skutkować szczęściem i dobrym wynikiem egzaminu, a w innym przypadku – niestety pechem.

Co więcej, arkusz leżący na ziemi uczeń musi przydepnąć... prawą nogą! Należy jednak zrobić to z wielką ostrożnością, by nie zniszczyć arkusza maturalnego! A więc wszystko jest dozwolone, ale z rozwagą. W dniu egzaminu maturalnego warto więc zadbać nadzwyczajnie czyste buty!

 

Amulet na szczęście

Popularnym zabobonem jest także posiadanie ze sobą amuletu na szczęście. Większość osób często nosi przy sobie na przykład pierścionek, łańcuszek, wierząc, że ma on w sobie dobrą energię, która wpływa na ich sukcesy. W dniu matury bardzo ważne jest, by mieć taki "amulet szczęścia" przy sobie. Powinno być to coś małego, co zmieści się w kieszeni. Jeżeli nie mamy takiej rzeczy – kilka dni przed egzaminem dojrzałości możemy zadbać o zakup "amuletu szczęścia". Kupiony z dobrą intencją z pewnością nie zawiedzie.

 

Nie dziękuj!

Następny przesąd maturalny może wydawać się dość dziwny, jednak jest praktykowany od bardzo wielu lat i z pewnością znają go także nasi rodzice i dziadkowi. Chodzi bowiem o to, by nie dziękować, gdy ktoś będzie życzył nam powodzenia na maturze. Choć takie zachowanie zazwyczaj jest odbierane raczej jako dość niegrzeczne, to w tej sytuacji każdy zrozumie brak podziękowania za miłe słowo.

 

Kopniak na szczęście

Jednym z ostatnich zabobonów maturalnych jest... kopniak na szczęście! Ten przesąd zna chyba każdy uczeń (ale jest on też wykorzystywana już w życiu dorosłym, na przykład przed rozpoczęciem nowej pracy). Przed wyjściem z domu maturzysta powinien poprosić bliskie osoby, by dały mu "kopniaka na szczęście".

Zdecydowanie jest to najpopularniejszy przesąd maturalny. Również przed wejściem na salę egzaminacyjną uczniowie wzajemnie będą "obdarowywać się" kopniakami na szczęście, życząc sobie powodzenia.

 

Zobacz także

wszystko o maturze

harmonogram matur

Komentarze (0)

Teraz najważniejsze

matura 2024

zmiany na maturze 2024

arkusze maturalne

wyniki matur 2023

rekrutacja na studia

studia

kierunki studiów

studia podyplomowe

 

Ciekawe

 


gdzie studiować

 

 

Nadchodzące wydarzenia