19.10.2024
"Ludzie, którzy szli" nie znajduje się na liście lektur obowiązkowych na maturze w 2025 roku, jednak zdający mogą odwołać się do tej lektury w wypracowaniu. Sprawdź lista lektur matura 2025
"Ludzie, którzy szli" to wstrząsające świadectwo życia w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau, opisane oczami więźnia. Borowski z bezlitosną precyzją przedstawia codzienność obozu, dehumanizację ludzi i brutalność systemu. Sprawdź arkusze maturalne
Często zdarza się, że przed maturą nie jesteśmy w stanie przeczytać wszystkich lektur. Jest to jednak bardzo istotne, ponieważ pytania w arkuszu mogą nawiązywać właśnie do nich, a to z kolei przekłada się później na punktację i sukces egzaminu.
W takiej sytuacji dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie z różnego rodzaju opracowań, takich jak poniższe. W ten sposób uczeń przyswoi najważniejsze informację na temat wybrnego dzieła. Jedną z takich lektur, którą powinien znać maturzysta jest "Ludzie, którzy szli" Tadeusza Borowskiego.
Co znajdziesz w artykule
Zagadanienia z lektury "Ludzie, którzy szli" Tadeusza Borowskiego, które mogą pojawić się na maturze to między innymi śmierć, dehumanizacja, obozowa codzienność. Ludzie, którzy szli" to wstrząsające świadectwo życia w obozie koncentracyjnym, przepełnione brutalnością, dehumanizacją i walką o przetrwanie. Jest to rownież:
Śmierć - jest wszechobecna i nieunikniona. Borowski opisuje ją w sposób naturalistyczny, bez eufemizmów, podkreślając jej brutalność i bezsensowność. Śmierć jest zarówno indywidualnym doświadczeniem, jak i zbiorowym losem więźniów.
Dehumanizacja - ludzie w obozie są pozbawiani godności, traktowani jak przedmioty, a nie istoty ludzkie. Selekcje, głód, ciężka praca i przemoc fizyczna prowadzą do utraty człowieczeństwa.
Walka o przetrwanie - więźniowie są zmuszeni do ciągłej walki o każdy kęs chleba, odrobinę ciepła i możliwość przeżycia kolejnego dnia. To walka o życie, w której często trzeba poświęcić własne wartości i godność.
Zło - obóz jest miejscem, gdzie zło objawia się w najbardziej skrajnej formie. Jest to zło systemowe, instytucjonalne, ale także zło indywidualne, przejawiające się w okrucieństwie strażników i niektórych więźniów.
Bezsens - obóz jest miejscem pozbawionym sensu, gdzie panuje chaos i śmierć. Więźniowie zadają sobie pytanie o sens cierpienia i bezsensowność ludzkiego życia.
sprawdź
matura 2025 polski - podstawowy
Dalsza część artykułu pod reklamą
W "Ludziach, którzy szli" Tadeusz Borowski nie kreuje wyrazistych, indywidualnych postaci, na których skupiałby uwagę czytelnika. Dzieło to jest raczej panoramą życia w obozie koncentracyjnym, gdzie jednostka zostaje zredukowana do roli elementu masy.
Narrator, z którym możemy utożsamić samego autora, jest postacią centralną, jednak jego rola sprowadza się głównie do obserwacji i relacjonowania wydarzeń. Nie jest to bohater w tradycyjnym rozumieniu tego słowa, lecz raczej świadkowie, który próbuje zrozumieć i opisać otaczającą go rzeczywistość.
Pojawiają się także postacie epizodyczne, takie jak Mirka czy Ruda - blokowe w Perskim Rynku, które starają się przetrwać w obozowych warunkach. Jednak i one są przedstawione w sposób ogólny, jako reprezentantki różnych grup społecznych w obozie.
sprawdź lista pytań jawnych matura 2025
Dalsza część artykułu pod reklamą
Akcja opowiadania "Ludzie, którzy szli" toczy się w czasie II wojny światowej, w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau.
Dokładny okres, w którym rozgrywają się opisane wydarzenia, nie jest precyzyjnie określony, jednak można przypuszczać, że jest to koniec wojny i ostatnie miesiące funkcjonowania obozu.
Narrator, który jest jednocześnie głównym bohaterem, wspomina o tym, że przebywał w obozie przez około 3-4 lata. Opisywane wydarzenia przypadają głównie na wiosnę i lato 1944 roku.
Dalsza część artykułu pod reklamą
"Ludzie, którzy szli" to nie tylko relacja z wydarzeń, ale także głęboka refleksja nad naturą człowieka w ekstremalnych warunkach. Borowski pokazuje, że nawet w najciemniejszych momentach historii, człowiek jest zdolny do zarówno największego zła, jak i największego dobra.
Do najważniejszych wątków zalicza się:
Pamięć - Borowski podkreśla wagę pamiętania o ofiarach Holocaustu. Jego opowiadanie jest próbą utrwalenia tych wydarzeń i przekazania ich następnym pokoleniom.
Bezsens - obóz jest miejscem pozbawionym sensu, gdzie panuje chaos i śmierć. Więźniowie zadają sobie pytanie o sens cierpienia i bezsensowność ludzkiego życia.
Relacje międzyludzkie – w obozie dochodzi do zniekształcenia relacji międzyludzkich. Pojawiają się zarówno przejawy okrucieństwa i obojętności, jak i solidarności i wzajemnej pomocy.
Moralność - Borowski stawia pytania o to, co jest dobre, a co złe w ekstremalnych warunkach. Czy w walce o przetrwanie wszystkie środki są dozwolone?
Zło - obóz jest miejscem, gdzie zło objawia się w najbardziej skrajnej formie. Jest to zło systemowe, instytucjonalne, ale także zło indywidualne, przejawiające się w okrucieństwie strażników i niektórych więźniów.
Indywidualizm i solidarność - w obliczu zagrożenia życia, więźniowie często stawiają własne interesy ponad dobro innych. Jednocześnie, w obozie pojawiają się również przejawy solidarności i wzajemnej pomocy.
Dalsza część artykułu pod reklamą
"Ludzie, którzy szli" Tadeusza Borowskiego pojawili się na maturze w 2022 roku. Uczniowie na podstawie podanego fragmentu tekstu mieli za zadanie wypisać dwa zdrobnienia, a następnie określić, jaką funkcję pełni zastosowanie zdrobnień w narracji opowiadania. Oto tekst, na którym bazowali uczniowie: "Najpierw budowaliśmy na pustym polu, leżącym za barakami szpitala, boisko do piłki nożnej.
Pole leżało „dobrze” – z lewa cygański z jego wałęsającą się dzieciarnią, kobietami siedzącymi po ustępach i ślicznymi, wysztyftowanymi na ostatnią nitkę flegerkami1 , z tyłu – drut, za nim rampa z szerokimi torami kolei, wciąż zapełniona wagonami, a za rampą obóz kobiecy. Właściwie nie żaden obóz kobiecy. Tak się nie mówiło. Mówiło się FKL – i wystarczy.
Z prawa od pola były krematoria, jedne za rampą, obok FKL-u, drugie bliżej, tuż przy drucie. Solidne budynki, mocno osadzone w ziemi. Za krematoriami lasek, którym szło się do białego domku. Budowaliśmy boisko wiosną i jeszcze przed jego skończeniem poczęliśmy siać pod oknami kwiatki i wykładać tłuczoną cegłą czerwone szlaczki naokoło bloków. Siało się szpinak i sałatę, słoneczniki i czosnek.
Zakładało się trawniczki z wycinanej koło boiska murawy. Podlewało się to co dzień wodą przywożoną beczkami z obozowej umywalni. Kiedy podlewane kwiatki podrosły, skończyliśmy boisko".
Dalsza część artykułu pod reklamą
Choć w sieci trudno znaleźć opinie uczniów na temat lektury „Ludzie, którzy szli”, warto poszukać informacji wśród starszych kolegów. Mają oni większe doświadczenie z lekturą i mogą podzielić się swoimi refleksjami oraz wskazówkami, które ułatwią zrozumienie tej trudnej, ale ważnej książki.
Ich perspektywa może być niezwykle cenna, zwłaszcza jeśli chodzi o interpretację wydarzeń i emocji towarzyszących czytaniu.
Z pewnością też podpowiedzą na co dokładnie zwrócić uwagę podczas przygotowań. Dodatkowo należy pamiętać, że "Ludzie, którzy szli" to trudna lektura i trzeba jej poświęcić więcej czasu i uwagi.
Zobacz także
matura 2025 polski - podstawowy
matura 2025 polski - rozszerzony
matura 2025 matematyka - podstawowa
matura 2025 matematyka - rozszerzona
matura 2025 angielski - podstawowy
matura 2025 angielski - rozszerzony
matura 2025 niemiecki - podstawowy
Dalsza część artykułu pod reklamą
Teraz najważniejsze |
Ciekawe
|
|
gdzie studiować |
|
|
Nadchodzące wydarzenia