Terminy rekrutacji na studia Drzwi otwarte na uczelniach Terminy matury Terminy egzaminu ósmoklasisty
17.09.2025
Omów zagadnienie na podstawie Miejsca Andrzeja Stasiuka. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst.
Każdy człowiek w swoim życiu nosi w sercu pewne miejsca, które mają dla niego szczególne znaczenie. Mogą to być przestrzenie realne – dom rodzinny, szkoła, ulica rodzinnego miasta, ojczyzna – ale także miejsca zapisane w pamięci i wyobraźni, nierozerwalnie związane z ludźmi oraz wydarzeniami, które je wypełniały.
To właśnie w nich kształtuje się poczucie bezpieczeństwa, zakorzenienia i przynależności, a wspomnienia z nimi związane często stają się fundamentem budowania własnej tożsamości. Nierzadko są to miejsca z czasów młodości, gdy człowiek po raz pierwszy doświadcza przyjaźni, miłości i intensywnego poznawania świata.
Choć czas płynie i rzeczywistość się zmienia, pamięć ma moc ożywiania tych przestrzeni, które już nie istnieją, pozwalając powracać do nich i na nowo przeżywać związane z nimi emocje.
TEZA: Ważne miejsca w życiu człowieka odgrywają rolę duchowego fundamentu, ponieważ kształtują jego tożsamość i poczucie przynależności, a dzięki pamięci zachowują swoje znaczenie, nawet gdy fizycznie przestają istnieć.
Sprawdź wyszukiwarka kierunków studiów
Dalsza część artykułu pod reklamą
W opowiadaniu Andrzeja Stasiuka pt. „Miejsce” motyw przestrzeni odgrywa kluczową rolę, ukazując, jak istotne dla człowieka jest posiadanie własnego miejsca – nawet jeśli istnieje ono już tylko w pamięci. Autor przedstawia historię łemkowskiej cerkwi, która – podniszczona i zapomniana – została rozebrana, a następnie odtworzona i przeniesiona do skansenu w Nowym Sączu, gdzie stała się eksponatem turystycznym.
To wydarzenie staje się impulsem do głębokich refleksji narratora nad znaczeniem tej budowli dla ludzi, którzy ją wznieśli, modlili się w niej i splatali z nią swoje losy. Cerkiew jawi się tu nie tylko jako materialny obiekt, ale przede wszystkim jako miejsce duchowej wspólnoty, centrum życia religijnego, kulturalnego i obyczajowego. Narrator próbuje mocą wyobraźni odtworzyć proces jej powstawania, uświadamiając czytelnikowi, że budowla ta była czymś więcej niż zbiorem desek i kamieni – była świadectwem wiary, trwania i zakorzenienia.
Stasiuk przypomina, że to właśnie miejsca, nierozerwalnie związane z ludzkim doświadczeniem, stają się filarami tożsamości i pamięci zbiorowej. Szczególnie wymowny jest obraz starca, który powraca, by przed śmiercią zobaczyć cerkiew, w której został ochrzczony i w której przeżył swoją młodość. Jego słowa: „No, właściwie to można by już umierać” unaoczniają, że kontakt z ważnym miejscem nadaje sens egzystencji i pozwala człowiekowi domknąć własną historię. Pamięć o miejscu staje się tu formą duchowej ciągłości, pomostem między przeszłością a teraźniejszością.
Na drugim biegunie pojawia się postać turysty robiącego zdjęcia w miejscu dawnej cerkwi. Jego spojrzenie jest powierzchowne – pozbawione emocjonalnej więzi i historycznego kontekstu. Fotografia staje się pustym zapisem, który nie oddaje głębi znaczeń ani duchowej wartości przestrzeni. Ten kontrast uwypukla przepaść pomiędzy autentycznym doświadczeniem miejsca a jego spłyconą, materialną imitacją.
Stasiuk krytycznie odnosi się do przeniesienia cerkwi do skansenu. Choć została uratowana jako zabytek, w nowym kontekście traci swoją autentyczną tożsamość – staje się pięknym, ale martwym obiektem, pozbawionym więzi z ludźmi, którzy nadawali jej sens. Autor wskazuje, że miejsca nie można przenieść, ponieważ jego znaczenie tkwi w krajobrazie, w historii i w pamięci wspólnoty.
Wyrwana z naturalnego otoczenia cerkiew staje się symbolem utraty zakorzenienia i ostrzeżeniem przed traktowaniem tradycji w sposób jedynie estetyczny, a nie duchowy. Opowiadanie „Miejsce” ukazuje, że dla człowieka ważne miejsca są nie tylko punktem na mapie, lecz przede wszystkim nośnikiem wartości, emocji i wspomnień. To one budują naszą tożsamość, dają poczucie przynależności i ciągłości, a dzięki pamięci pozostają żywe, nawet jeśli fizycznie już nie istnieją.
Sprawdź wyszukiwarka uczelni
Dalsza część artykułu pod reklamą
W „Panu Tadeuszu” Mickiewicz ukazuje, jak ogromne znaczenie mają miejsca związane z dzieciństwem, ojczyzną i rodzinnym domem. Soplicowo nie jest tylko dworem szlacheckim – to przestrzeń wypełniona tradycją, obyczajami, rytmem życia codziennego, która symbolizuje utracony raj dzieciństwa i utraconą ojczyznę.
Dla bohaterów utworu Soplicowo stanowi centrum ich świata, miejsce, do którego wracają myślami i w którym odnajdują poczucie bezpieczeństwa. Narrator podkreśla urok tej przestrzeni, opisując zarówno przyrodę, jak i obyczaje mieszkańców, czyniąc z Soplicowa swoisty azyl przed burzami historii. Dla Mickiewicza, piszącego epopeję na emigracji, Soplicowo staje się idealizowanym obrazem ojczyzny – miejscem, które kształtuje tożsamość i duchowość człowieka, a którego utrata wiąże się z głęboką tęsknotą.
W tym kontekście ważne miejsce to ojczyzna – przestrzeń, której pamięć daje poczucie zakorzenienia i której obraz żyje w sercu człowieka mimo fizycznej nieobecności.
Sprawdź czy dostaniesz się na studia kalkulator maturalny
Dalsza część artykułu pod reklamą
Wiersz Juliusza Słowackiego „Hymn o zachodzie słońca na morzu (Smutno mi, Boże!...)” ukazuje dramat człowieka pozbawionego kontaktu z ojczyzną – najważniejszym miejscem, które kształtuje tożsamość i duchowość.
Podmiot liryczny, przebywając na emigracji, opisuje wspaniałość obcego krajobrazu: „Smutno mi, Boże! Dla mnie na zachodzie / Rozlałeś tęczę blasków promienistą”. Choć podziwia zachód słońca nad morzem, piękno to nie koi jego tęsknoty, lecz jedynie podkreśla poczucie pustki: „Jak puste kłosy z podniesioną głową, / Stoję rozkoszy próżen i dosytu”. Szczególnie bolesnym doświadczeniem staje się świadomość oddalenia od rodzinnych miejsc.
Widok bocianów, które w polskiej tradycji symbolizują dom i powrót, przypomina mu ojczyznę: „Dzisiaj na wielkiem morzu obłąkany, / Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem, / Widziałem lotne w powietrzu bociany / Długim szeregiem. / Żem je znał kiedyś na polskim ugorze, / Smutno mi, Boże!”.
Symbol ten uświadamia, że to właśnie ojczysta przestrzeń, z pozoru zwyczajna, ma dla człowieka najgłębsze znaczenie. Słowacki wyraża także dramat braku zakorzenienia, niepewności co do miejsca spoczynku po śmierci: „Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi / Przy blaskach gromu, / Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę, / Smutno mi, Boże!”. Dla człowieka miejsce wiecznego spoczynku jest równie ważne jak miejsce narodzin – daje bowiem poczucie ciągłości i przynależności. Emigrant, pozbawiony ojczyzny, zostaje tego pozbawiony.
Dalsza część artykułu pod reklamą
Ważne miejsca w życiu człowieka są czymś znacznie więcej niż tylko przestrzenią materialną – stają się symbolem wspólnoty, pamięci i duchowych korzeni (POTWIERDZENIE TEZY). To one nadają sens egzystencji, pozwalają odnaleźć poczucie przynależności i zakorzenienia, a ich utrata rodzi tęsknotę i poczucie pustki.
Opowiadanie Andrzeja Stasiuka, epopeja Mickiewicza czy wiersz Słowackiego potwierdzają, że miejsca związane z ojczyzną, dzieciństwem czy wspólnotą religijną to duchowe fundamenty człowieka. Nawet jeśli znikają z mapy, trwają w pamięci i sercu, nieustannie kształtując tożsamość jednostki.
Dlatego można stwierdzić, że każdy człowiek nosi w sobie swoje najważniejsze miejsce – i to ono stanowi najtrwalszy punkt oparcia w jego życiu.
Dalsza część artykułu pod reklamą
Teraz najważniejsze |
Ciekawe
|
|
gdzie studiować |
|
|
Nadchodzące wydarzenia