Nadarzyn •
ul. Żółwińska 41
Szkoła publiczna
Przedmioty rozszerzone:
matematyka, chemia, biologia, fizyka, geografia, historia, wiedza o społeczeństwie
Języki obce: angielski, niemiecki, rosyjski
Ciekawe rozszerzenia przedmiotów, profil prawno-medialny i biol-chem mają wysokie wyniki, są popularne w tej szkole. Kadra ciągle podnosi swoje kwalifikacje, tacy fajni młodzi ludzie jako nauczyciele, aż chce się tam chodzić dla budującego kontaktu z nimi. Atmosfera kameralna, jest tam spokojnie, w takiej atmosferze dałam radę się uczyć 4 lata bez stresów i wyścigu szczurów. Matura na 100% Polecam!
Liceum w sunie na wsi, a dużo lepsze od liceów w Warszawie. Mój syn się tam przeniósł właśnie z Warszawy. Tam się dba o ucznia. Jest bardzo rodzinnie i bardzo wysoki poziom. Jak masz problem to wszyscy ci chcą pomoc. Syn trafił do klasy biologicznej i jest bardzo zadowolony. Oprócz nauki robią tam tyle ciekawych rzeczy. Jestem pewna ze to nsjlepszy wybór. Polecamy wszystkim.
Polecam to liceum, córka zadowolona, syn też tam prawdopodobnie pójdzie, zwłaszcza ze względu na poziom nauczania języków i przedmioty rozszerzone. Dla nas jako rodziców najważniejsze było to, by nasze dziecko czuło się swobodnie i naturalnie w szkole, by nie odczuwało ciągłego niszczącego stresu. Jest też tam kilku nauczycieli, którzy znają się na nowoczesnym szkolnictwie i podejściu do ucznia, co bardzo cieszy. Córka wraca ze szkoły z głową pełną ciekawych treści, jest zmotywowana do szukania wiedzy w różnych źródłach, nie tylko internet.
Bardzo dobre liceum, świetni nauczyciele, przyjaźni uczniom. W szkole świetna atmosfera, wysoki poziom. Zdawalność matury 100%. Mnóstwo projektów, każdy znajdzie coś dla siebie żeby się rozwijać. Córka szczęśliwa, że wybrała właśnie to liceum. Polecam!
Dobre i rozwijające się liceum. Zaledwie 5 lat istnienia, i choć przeciwnicy nie dawali mu szans, to z roku na rok coraz wyżej. Chodziła do niego moja córka i syn. Nauczyciele życzliwi i dobra atmosfera. Polecam.
Nie polecam placówki, nauczyciele każą rozbierać się uczniom w zimę i biegać boso po betonie w samych majtkach. Urządzane są libacje alkoholowe na wycieczkach. Córka nauczyciela sprzedawała odpowiedzi do testów TRZYMAĆ SIĘ Z DALEKA. Nazwanie kolegi z klasy ''J*banym grubasem'' Czy że ''wali od ciebie jak z murzyńskiej chaty na wiosne"